Stajnia Zimna Woda

animator

from: Justyna at: 30.11.2005 17:53
Subject: Hubertusik

Jak tam noga Katarzyno? Wszystko juz dobrze?

from: Kasia at: 04.12.2005 11:27
Tak!! Juz wszystko wporzątku!! Dzienkuje za pamieć!!!

from: admin at: 04.12.2005 14:13
pozostawmy to w słodkiej waszej tajemnicy ale ciesze sie ze juz ok!!

from: Kasia at: 04.12.2005 14:34
Zgadzam sie pozostawmy to w slodkiej tajemnicy!!

from: admin at: 05.12.2005 15:46
A jak w ogóle podobały Wam się Hubertusy???
Z tego co wiem to podczas Hubertusa 15 października na uwage zasługuje kilka osób(uczestników). Oprócz zwycięzcy - Ady (gratula jeszcze raz!)Agnieszka Sz. dała niezły popis-prawie ją przejechałam-
Aga! ja też byłam pewna, że Twój rzut na ramię Kingi okaże się zwycięski-Aga jednak nie obliczyła i całym cieżarem i impetem trafiła jedynie na...powietrze, a ramie uciekajacego lisa zdążyło "SIĘ" schować, a wszystko działo sie w pełnym galopie. Zamach Agi na lisią kite był tak potęzny że prawie ja samą zciągnął z biednej Niwy...ja nie wiem jak to zrobiła Aga, ale utrzymala sie na szyji Niwy zupełnie bokiem po czym wskoczyła na siodło i galopowała dalej-(normalnie szarża)a w dalszej czesci poscigu miala jeszcze kilka ostrych akcji.

Z kolej Ola -znana niektórym bardziej jako PAKO próbowała grasski(jazdy na nartach po trawie) sprawdzcie na zdjeciach [link widoczny dla zalogowanych] - zleciała z Rosy to było ładne.

Trzecim nagrodzonym prze-ze-mnie w kategorii "NAJLEPSZA AKCJA HUBERTUSA" był zwycięzca tego ostatniego - Pan Paweł! wbrew prawom fizyki zerwał kite w najmniej oczekiwanym momencie i chyba troche zaskoczył lisa...zrobił to w zupełnej przeciwfazie niczym w pojedynku rycerzy na kopie-jadac z naprzeciwka,,po tym zrobił piruet i zawisl prez chwile na szyji...i to znowu Niwy-SORRY to chyba NIWA jest mistrzem bo i tu była bohaterem zajścia...a jak wasze relacje??

Emilka

no na naszym hubertusie tez bylo fajnie i bynajmniej nie zabraklo dodatkowych atrakcji...ale jak to zostalo ujete:pozostawmy to w slodkiej tajemnicy

Lola

Ale Wam zazdroszczę mnie w tym roku nie dane było gonić lisa. No cóż może w przyszłym. Crying or Very sad

Kasia

Szkoda ale nie martw sie!!! Za rok tez bendzie przecierz hubertus!!!! Very Happy

Felcia ;)

Kurde..... chciałbym... pojechac Już sobie na hubertus:D hehe

)}:{( Olga )}:{(

No ja mogłam jechać w tym roku ale mama się niezgodziła
Ale obiecała że w następnym roku pojade

Kasia

Super!! Czekamy!! Very Happy

Kasia

Tym bardziej super !! Przydadzą sie nowe twarze!! Dozobaczonka !!

jurek

nasz hubertus byl swietny

>>Grabosia<<

U nas też było świetnie mimo że mileiśmy trochę inny hubertus:)

Kasia

Rany jaka cisza zrobiła się na tym forum!! Ludzie odzywajcie sie troche:). Pokażmy gością ktorzy odwiedzają strone Zimnej Wody że u Nas coś sie dzieje!! Bo jak narazie to ja bym sie przestraszyla takiej ciszy. To forum zamarło Sad

. Nie pozwolmy na to i opisujmy Nasze wrazenia z Zimnej Wody. Podzielmy się każdą spędzoną chwilom w tym cudownym miejscu ze znajomymi i nieznajomymi:). Nie bojcie sie pisać! Ja z wielką chęcia przeczytam wszystko co napiszecie i sama też bede starała sie od czasu do czasu coś dodac! Czekam więc na wasze wiadomości i trzymam kciuki za to że uda nam sie wskrzesić to forum Smile

)))
Pozdrawiam serdecznie Kasia

Monia

hehe noo wlasnie:P a wiec Kasiu skoro jestesmy w temacie Hubertusy to chyba trzeba cos wspomniec o klubowym Hubertusie;) jak dla mnie super przezycie, jak zawsze. ta atmosfera hubertusowa, jazda po lesie, pelno smiechu podczas lapania kity, nieprzewidziane sytuacje:) szkoda ze to tylko raz w roku, chociaz moze to i lepiej, dzieki temu panuje ta szczegolna atmosfera:D niepowtarzalna:) pozdrawiam:P

~~M@dz!@~~

U nas było super...To był mój pierwszy hubertus...Ale relacji jeszcze nie ma bo coś Ola nie może napisać..Mam nadzieje że już niedługo dowiedzą sie co i jak było u nas...Te śpiewy pani Iwonki...Pobrykliwania REkuca.. Smile

Pozdrawiam ...

)}:{( Olga )}:{(

Tegoroczny hubertus też był moim pierwszym i baaardzo mi sie podobało Razz

choć gonitwa była bardzo krótka (Gosia przechytrzyła wszystkich łącznie z lisem) to dojazd na teren gonitwy był baadzo "zniespodziańczony" -> jednym słowem extra !! Wink

Felcia ;)

o tak...hubertus to jednak super sprawa... tegoroczny był również i moim pierwszym i mam nadzieje że nie ostatnim .... jest co wspominać Smile

,było bardzo miło...

>>Grabosia<<

Hubertus już w (zeszłym roku) nie był moim pierwszym:D..lecz pierwszym w kłusie i z galopem ;p

Jest dużo wspomnień Wink

Mam nadzieję,że jeszcze nie raz będziemy w takim składzie,lub,ze ktoś dojdzie;)